Drobiazgi bieszczadzkie dla wtajemniczonych i zaawansowanych |
Wpisany: Marek Konecki
|
24.05.2010. |
45 - lecie Klubu "MATRAGONA" opisane w Markowych fraszkach i opatrzone grafiką.

Drobiazgi bieszczadzkie dla wtajemniczonych i zaawansowanych po 45-leciu „Matragony” Zejście z Matragony Matragona Cała zielona Ze śmiechu Kona Nasz Pan Kierowca Na szosie lis Przy stole owca Pan Robert Nasz kierowca Na szczycie Honory po wejściu Należą nam się wszelkie Stłoczeni na szczycie Nabici w butelkę Piotrek Kędzierzawski Jego górom ton Nadawał maraton Młodzi klubowicze Młodzi w różnym wieku Powód do uśmiechu Starzy klubowicze Przy piwie Nie wędruje się chciwie Piotrek z Wetliny Serce gorące Broda jak mech Niedźwiedziu! Psiakrew! Bioderka Gdy w biodrze strzyka Ze szczytu kicha Koleżanki klubowe W tle górskiej ciszy Barwne Panie Zawsze uroczo Rozgadane Ognisko Z tyłu zimno Z przodu gorąco Śpiewająco Ola i Kazik Kaliszukowie Seniorzy Do wejść i zejść Skorzy Teorema-t Nie wspinam się Więc mnie Nie ma Golonka w drodze powrotnej Taka mięsa sztuka Wegetarianin argumentów Szuka Kolacja uroczysta Tłok Ma też swój urok Marzyciel Pod szczytem Wpadły mi do ucha i oka Wiatr i słońce Kultura wysoka Skałki Gór drobne kawałki Koszałki to nie opałki
Tło Ku połoninie Iść się chce Z Himalajami w tle Zbyszek v-prezes Zastąpił prezesa Józka I wątpliwości nie budzi Fakt Że nie ma niezastąpionych Ludzi Do Andrzeja-Prezesa Wędrujesz z nami Na Matragonę lasem Poza przestrzenią i czasem M. Konecki, Warszawa, dn. 23.09.2009 r. |
Zmieniony ( 25.05.2010. )
|